Mówi się, że nagłówek to reklama reklamy. Niewątpliwie jest to najważniejszy element każdego tekstu reklamowego. Sobaczmy, jaką funkcję pełni w emarketingu.
Nagłówek to pierwsza rzecz jaką widzi odbiorca Twoich tekstów reklamowych. Dlatego też od skuteczności nagłówków zależy skuteczność Twoich reklam. Co z tego, że cała reszta tekstu będzie świetnie napisana, skoro… nikt jej nie przeczyta?
Takie są właśnie rezultaty posiadania złych nagłówków. Historia emarketingu (jak i tradycyjnego marketingu) zna całe tony przypadków, kiedy to właśnie nagłówek ratował lub rujnował tekst.
Pozwól, że przytoczę przykład z którym ja się spotkałem.
Przygotowywałem dla klienta stronę www. Miała być reklamowana za pomocą banera na innej stronie klienta. Baner przyciągał internautów dosyć nieźle, natomiast coś złego działo się na stronie docelowej. Statystyki pokazywały, że nikt tej strony nie przegląda, niemal wszyscy opuszczają ją zaraz po wejściu.
Przeanalizowaliśmy sprawę i okazało się, że winny był właśnie nagłówek. Po jego zmianie średni czas spędzony na stronie znacznie się podniósł.
Dlaczego tak się stało?
Otóż pierwsza wersja nagłówka była napisana tak, jakby kierowana była do zupełnie innych ludzi niż rzeczywiście odwiedzali stronę. Trochę tak, jakbyśmy osobom bezrobotnym zaproponowali zakup jachtu. Nikt nie był zainteresowany.
I fakt, że cała reszta tekstu była już dobrze napisana niewiele miał tu do powiedzenia. To nagłówek odstraszał internautów i jego należało zmienić.
Jak się niejednokrotnie jeszcze przekonasz, w marketingu internetowym trzeba dbać o wiele tego typu szczegółów. Emarketing można bowiem robić skutecznie tylko wtedy, gdy znamy liczby i inne fakty. Do tego potrzebujesz statystyk oglądalności, a te możesz znaleźć za darmo w Internecie – nawet bardzo rozbudowane.
Pamiętaj więc o nagłówkach w swoich reklamach. Są one dużo ważniejsze niż na pierwszy rzut oka się wydaje i mogą mieć znaczny wpływ na Twój sukces w emarketingu.